6 najważniejszych trendów w mediach społecznościowych w 2017 roku

Media społecznościowe – niegdyś konkurencyjna, dynamiczna przestrzeń – stały się przewidywalne.

Facebook dodał 100 milionów użytkowników w kwartał? Co jest w tym nowego? Facebook ma kłopoty, ponieważ nie udało mu się powstrzymać fałszywych newsów, wiadomości ekstremistów i dziecięcej pornografii? Do przewidzenia. Facebook bezwstydnie skopiował kolejną funkcję Snapchata? Nuda.

To wszystko dzieje się przez lata. Zauważcie, że przywołałem jedynie newsy Facebooka, od kiedy jest największym, jak do tej pory, graczem w mediach społecznościowych.

 

W 2016 roku wydatki na reklamy na Facebooku stanowiły prawie dwie trzecie wszystkich wydatków na reklamy w mediach społecznościowych. Oczekujemy, że udział ten zwiększy się, ponieważ według niedawnego BI Intelligence report sieć dodała o milion więcej reklamodawców do swojej i tak już pokaźnej listy w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy.

Jednakże, wciąż jest wiele ważnych przypuszczeń dotyczących mediów społecznych, które pojawiają się w marketingowych kręgach.

Ostatni raport eMarketera na temat mediów społecznościowych, the US Social StatPack, przynosi dużo potrzebnej klarowności w tej przestrzeni.

To jest sześć trendów w mediach społecznościowych, o których specjaliści ds. marketingu powinni wiedzieć.

1.Mobilna transformacja Facebooka jest prawie ukończona

Słowo „mobilny” było buzzwordem parę lat temu, jednak wygląda na to, że wielu specjalistów ds. marketingu zapomniało ostatnio, że jesteśmy wciąż w środku wielkiego przejścia od urządzeń stacjonarnych.

W 2012 roku, w środku IPO, Facebook dołożył zdecydowanych starań, aby przejść od urządzeń stacjonarnych do mobilnych. Pięć lat później to przejście jest w dużej mierze ukończone.

eMarketer przewiduje, że do 2020 roku 59% użytkowników w Stanach Zjednoczonych będzie korzystać z aplikacji jedynie przez komórkę. 80% dochodów firmy już teraz pochodzi z reklam mobilnych.

 

To nie zbieg okoliczności, że największy serwis internetowy na świecie jest coraz bardziej tylko-mobilny. Należy dodać fakt, że największa ekspansja Facebooka, jeśli chodzi o użytkowników, pochodzi z regionu Azji i Pacyfiku, gdzie tylko-mobilny dostęp dominuje i wczesna koncentracja firmy na urządzeniach mobilnych wydaje się być niezwykle prorocza.

Wzrost w wydatkach na reklamy mobilne powinien postępować, aczkolwiek powoli. eMarketer przewiduje, że do 2021 roku procent mobilnych wydatków reklamowych wzrośnie z 24 do 37%.

2. Wideo, obecny i przyszły król

Wraz z urządzeniami mobilnymi wideo stało się ostatnią główną misją Facebooka. Odwołując się do niedawnego artykułu Verge o kłopotach Instant Articles, „kamera jest klawiaturą” to sławne powiedzenie wśród pracowników Facebooka.

Dyrektor Generalny, Mark Zuckerberg, ciągle dawał jasno do zrozumienia, by zamienić Facebooka w platformę wideo. Jeden z kierowników poszedł tak daleko, że powiedział, iż aplikacja będzie „całkowicie wideo” do 2021. Większość zmian skupia się na zaadoptowaniu (niektórzy mogą powiedzieć, że kopiowaniu) popularnych funkcji Snapchata, takich jak Live Stories.

Tymczasem Snapchat był nastawiony na wideo od samego początku. Firma długo klasyfikowała siebie raczej jako „firma kamera” niż sieć społecznościowa, co brzmi niezwykle podobnie do nowego powiedzenia Facebooka.

Twitter także kładł nacisk na wideo, tworząc własną aplikację do publikowania wideo, scalając platformę Periscope do transmisji na żywo w aplikację i kupując udziały sieci telewizyjnej.

Pinterest również ma zintegrowane wideo poprzez swoją platformę. LinkedIn po cichu także wprowadził funkcje wideo, jednakże do tej pory tylko dla ludzi wywierających wpływ.

Zawartość tekstowa pozostanie, ale dla specjalistów ds. marketingu, chcących przetrwać na każdej platformie społecznościowej, oczywiste jest w stronę jakiej formy muszą zmierzać.

3. Społeczność już nie jest tylko dla Milennials

 

Media społecznościowe zwykły być tylko placem zabaw dla młodych, dzikich i wolnych. Teraz platformy są kolonizowane przez starszych. To głównie dzięki Facebookowi, gdzie 53% użytkowników ze Stanów Zjednoczonych ma 35 lat lub więcej (na Twitterze podział wiekowy jest relatywnie wyrównany: około 45% użytkowników ma przynajmniej 35 lat).

Instagram i Snapchat tymczasem pozostają przystaniami dla młodych: 69% użytkowników Instagrama ma poniżej 35 lat, tyle samo ma niesamowite 82% użytkowników Snapchata. Przewiduje się, ze każda platforma stanie się starsza do 2020 roku, szczególnie Snapchat i Instagram.

4. Linia między „użytkownikiem Internetu” a „użytkownikiem sieci społecznościowych” zatarła się

 

Jeśli używasz Internetu, prawdopodobnie używasz także mediów społecznościowych. To może wydawać się oczywiste, ale według Pew Research w 2009 roku tylko 46% dorosłych w Internecie używało mediów społecznościowych. Dzisiaj dorośli to około 70%.

Ten wzrost nastąpił głównie dzięki wcześniej wspomnianemu pokoleniu X i pokoleniu wyżu demograficznego, które przybyły tłocznie do serwisów mediów społecznościowych (i ogólnie Internetu).

Na tym etapie eksploracja mediów społecznościowych w rozwiniętym świecie ustabilizowała się. Procent użytkowników mediów społecznościowych w stosunku do użytkowników Internetu wzrośnie tylko o około 2% przez następne 4 lata. Teraz celem sieci społecznościowych jest wyciągnięcie tylu pieniędzy od tych użytkowników, ile się da.

5. Średni dochód na użytkownika jest nowym celem

Podczas gdy każda platforma społecznościowa chce wzrostu użytkowników (być może bez Snapchata, który jest zbyt super dla wzrostu użytkowników), wzrost średniego dochodu na użytkownika (ARPU) stał się nową jednostką mierzenia sukcesu.

Na przykład Facebook podniósł swoje ARPU od 13,7 $ do 19,81 $ tylko w rok. Snapchat, podobnie, obiecał inwestorom, że wzrost na użytkownika (nie wzrost użytkownika) się zwróci.

ARPU firmy podskoczyło od 0,67 $ do 2,15 $ w czwartym kwartale 2016 roku. ARPU Twittera spadło w 2016 roku, jest to znak nieszczęścia tej platformy.

 

Specjaliści ds. marketingu powinni być szczęśliwi, że wzrost dotyczy teraz bardziej budowania wartości z każdego użytkownika niż zwiększania całej bazy użytkowników. W sytuacji, kiedy marki mogą być zmuszone płacić więcej, żeby się promować, gdy ARPU rośnie, platformy społecznościowe będą potrzebowały uzasadniać wyższe ceny lepszym targetowaniem, większą ilością miejsc na reklamy i ulepszonymi funkcjami.

6. Dolary Martechu płyną w społeczności

Media społecznościowe zawładnęły rynkiem, a specjaliści ds. marketingu z różnych branż wzięli platformy na poważnie. Pieniądze zaczynają płynąć bardziej w stronę oprogramowania organizującego, optymalizującego i zarządzającego obecnością marki w mediach społecznościowych.

Według study on the state of marketing technology, firmy PR Walker Sands, specjaliści ds. marketingu planują raczej kupić oprogramowanie do mediów społecznościowych niż jakikolwiek inny typ technologii marketingowej w 2017 roku.

Rynek dla oprogramowania do mediów społecznościowych także się rozwija. Sprinklr, prawdopodobnie największy gracz, niedawno rebrandingował się jako „customer experience cloud”. Ruch, który jest odbiciem rosnącego znaczenia doświadczenia konsumenckiego, pokazuje, że specjaliści ds. marketingu postrzegają media społecznościowe jako coś więcej niż tylko kanał do dystrybucji treści.

Ten nacisk zaczyna dotyczyć oprogramowania, które może zarządzać relacjami z klientami. Nawet jeśli media społecznościowe są przewidywalne w tym momencie, to inwestycje Martach mogą uczynić tą przestrzeń bardziej interesującą w ciągu następnych paru lat.

Czy jesteś reklamodawcą, specjalistą ds. marketingu lub zapewniasz obsługę klienta, platformy takie jak Facebook zrobią wszystko, aby być twoimi najlepszymi przyjaciółmi.